Rzetelność procesu cywilnego w szachu technologii i pozornego postępu (2)
Sąd był pewien, że inni świadkowie opuścili wirtualną salę rozpraw. A oni tylko wyłączyli kamery.
Zasadniczą różnicą między przepisem art. 15zzs1 ustawy covidowej a przepisem art. 151 § 2 kodeksu cywilnego jest to, że w stanie zagrożenia epidemicznego albo epidemii odpuszczono świadkowi konieczność stawiennictwa w sądzie celem złożenia zeznań zdalnie.
Pozorny postęp w słuchaniu świadka
Ta okoliczność uruchomiła jednocześnie wszystkie te zagrożenia dla rzetelności procesu jako wynikające z ponadprzeciętnie liberalnego i dowolnego kontrolowania zeznań i ich przebiegu przez samego świadka.
Przyczyny wprowadzenia przepisu art. 15zzs1 ustawy covidowej były jasne i akceptowalne, gdyż miały zapobiec paraliżowi sądownictwa w okresie pandemii. Dzisiaj problemy tak prowadzonego procesu nadal występują, chociaż nic nie uzasadnia dalszego prowadzenia procesów zdalnych o tak wysokim ryzyku możliwej manipulacji. Trudno zaakceptować taki stan rzeczy, ponieważ wpływa on na rzetelność postępowań sądowych, a tym samym na cały wymiar sprawiedliwości.
Brak przystosowania sądów do rozpraw zdalnych
Zwraca uwagę zasadniczy problem, mianowicie że niektóre sale rozpraw, w których odbywają się dzisiaj rozprawy zdalne czy hybrydowe – nadal nie są do tego dostosowane, mimo że już w 2014 r. projektodawca wskazywał, że polskie sądy realnie dysponują takimi możliwościami technicznymi. Nadto niektórzy sędziowie nadal mają problemy z organizacją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta